W jakich krajach ginie najwięcej ludzi na drogach?
Światowa Organizacja Zdrowia zaktualizowała mapę, która przedstawia dane dotyczące śmiertelnych wypadków na drogach na całym świecie. Nie bez niespodzianki sytuacja jest najgorsza w krajach Afryki i Azji.
Mapa pozwala przeglądać dane dotyczące śmiertelnych wypadków na drogach w różnych krajach świata, a także przepisy, które mają pośrednio wpływ na te statystyki, jak dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi kierowcy czy przepisy dot. prędkości, używania pasów bezpieczeństwa i fotelików dla dzieci.
Okazuje się, że samochody są największym zabójcą ludzi między 5 a 29 rokiem życia na świecie. I są to tylko zgony liczone w samych wypadkach – nie wlicza się zgonów z powodu zanieczyszczenia powietrza. Według Światowej Organizacji zdrowia aż 1,35 miliona osób zginęło w wypadkach samochodowych w 2016 roku. Większość z nich w krajach rozwijających się.
Europa ma najmniejszy współczynnik zgonów w wypadkach samochodowych wynoszący 9,3 na 100 tysięcy osób. Obie Ameryki są natomiast na drugim miejscu (15,6), a Afryka i Azja Południowa Wschodnia wypadają najgorzej - odpowiednio 26,6 i 20,7. Co ciekawe, w Stanach Zjednoczonych odnotowuje się aż 12,4 śmiertelnych wypadków na 100 tys. mieszkańców., a w sąsiedniej Kanadzie ten współczynnik wynosi 5,8.
Polska wypada nieco gorzej niż średnia europejska z liczbą 9,7 zgonów na 100 tys. mieszkańców. Jednak odstajemy znacznie od Europy Zachodniej. W Niemczech współczynnik ten wynosi 4,1, a w Wielkiej Brytanii jedynie 3,1. W Polsce najwięcej w wypadkach drogowych ginie kierowców samochodów (4,5/100 tys.). Na kolejnych miejscach są piesi (2,8), motocykliści (1,1) i rowerzyści (0,9).
Mapa dostępna jest tutaj